All Star a sprawa Pistons

Andre Drummond nie został wybrany do Meczu Gwiazd. Rozumiem, że nie do pierwszego składu, ale szkoda, że trenerzy pominęli go wybierając rezerwy. Wiadomo, że łaskawym okiem patrzy się graczy swojej ulubionej drużyny, ale kto jak nie Dre bardziej nadaje się do meczu, gdzie przede wszystkim, liczy się show. Drummond jest najrówniej grającym Tłokiem. W 38 z dotychczasowych 50 meczów zaliczał double double. Więcej od niego zanotował tylko Kevinowi Love. Średnia 13 zbiórek na mecz to trzeci najlepszy wynik w lidze, a mogłoby być jeszcze lepiej, gdyby nie gra u boku dwóch innych wysokich zbierających. Cóż, Drummond będzie reprezentował Detroit w meczu pierwszo i drugoroczniaków, czyli  Rising Stars Challenge. Wybrał go do swojej drużyny były gwiazdor Pistons Grant Hill. Przeciwników poprowadzi nie kto inny, jak C-Webb, czyli jeden z Fab Five, legenda Michigan Wolverines i również były gracz Tłoków. Pojedynek Dre z Anthonym Davisem, grającym przed własną publicznością może być ekscytujący. Btw, drużyna Webbera będzie miała backcourt Wolverines Trey Burke - Tim Hardaway Jr. Michigan all over the place!!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz